” You raise me up”, czyli nie tylko o mężczyznach mojego życia….

Kiedy trzy tygodnie temu zadzwoniłam z płaczem do jednej z bliższych mi osób, usłyszałam, że mężczyźni mojego życia odchodzą. Na tamten moment było to zarówno stwierdzenie faktu, jak i zapewne wyrażenie złości, że rozmówca, który uważał się za mężczyznę mojego życia, jest teraz trochę dalej. Minęły ponad trzy tygodnie. Zdjęcie dziadzia stoi w centralnej części…

Autorytet

Miałam nie płakać, miałam być twarda coś jest ze mną nie tak. A może właśnie mimo tego, że nie chciałam miałam napisać ten post. Kiedyś, w jakimś wywiadzie zapytano mnie o autorytet. Kogoś takiego, kto przekazał mi najwięcej. Rozmówca oczekiwał, że podam nazwisko, jakiegoś wielkiego mówcy motywacyjnego, najlepiej niepełnosprawnego. Powiedziałam, że autorytetami w moim życiu…

Nic na później

” Żaden dzień się nie powtórzy, Nie ma dwóch tych samych nocy, Dwóch, tych samych pocałunków, Dwóch jednakich spojrzeń w oczy” (W. Szymborska) Ten wpis  być bardzo smutny, ale zamiast tego będzie tylko odrobinę nostalgiczny, czyli w sumie jak każdy na blogu. Kiedy odchodzi noblistka, taka jak autorka wiersza powyżej, pozostają piękne wiersze. Gdy nastaje…