” Nie będę Julią”

Miało być o cenzurze, ale będzie o miłości. Nie romantycznej. Nie takiej z Shakespeare’a. Będzie o miłości, która mówi ” jestem, nie musisz się już bać”, ” możesz na mnie liczyć”, „zaniosę Ci ten papier do pracy, bo przecież jesteś chora, a potem przyjdę sprawdzić, jak Ci jest”. Niby nic szczególnego. Dorosła miłość. Dorośli ludzie.…