Szukając siebie

To miał być post pełen fabuły, bo dawno już takiego nie było. Facebook powiedział mi jednak, że od dłuższego czasu nie mieliście  ze mną kontaktu, nie wiecie co u mnie słychać. To jest całkiem dobry początek posta. Ostatnio słychać było szum morza, świst bryzy, warkot promu. Kilka nieprzemyślanych, acz pięknych deklaracji. Rozmawiałam o domowych rewolucjach…