Wirus

Tamtego dnia zrozumiała, że niczego poza Nim w życiu bardziej nie chciała. Nieważne, że nie była jedyna. Przecież w życiu liczy się każda, najbardziej ulotna chwila. Ważne jest jedno spojrzenie. Liczy się jeden moment, od którego wszystko na nowo się zaczyna. Nagle poczuła, że jest jej bliższy, niż kiedykolwiek wcześniej. Pewnie dlatego, że tak jasno…

” Wystarczy być”

Dziś już nie pamiętała dlaczego tamtego dnia do Niego napisała. Co pewien czas przypominała sobie tylko jak przez mgłę, że wtedy był bardzo chłodny dzień. Może chciała, więc by ją ogrzał. Tak, chyba potrzebowała ciepła. Oczywiście, zawsze mogła przytulić się do kaloryfera, ale po pewnym czasie, chwila rozmowy z Nim zastępowała jej ciepłą kawę, grzejnik…