Jeden z poprzednich wpisów traktował o granicy i emocjach. Tym razem, pomimo faktu, iż nie jest grudzień, co zaburza pewnej tradycji pozwoliłem sobie odnieść się do tego wpisu. Dlaczego stawiamy granice, albo dlaczego mamy stawiać granice? Czym one tak naprawdę są? Jedni powiedzą, że granica jest czymś negatywnym, złym. Inni w sposób bezapelacyjny będą twierdzić,…
Piszę tutaj rzadko. W zasadzie tradycją od 3 ostatnich lat jest to, że pisze raz w roku. Właśnie przy końcówce roku. Niechaj stanie się owej tradycji zadość i rok 2020 zakończymy wpisem. Jaki był 2020? Dziwny, smutny? Tragiczny? Z całą pewnością INNY. Rok 2020 urzeczywistnił radosną twórczość reżyserów i scenarzystów filmów katastroficznych. Epidemia strachu ogarnęła…
Cicha Noc… Święta Noc… Mija kolejny rok… kolejne święta z Polsatem czy TVNem … W domach zagości Kevin, Denis, Listy do M część 3 i 1/4 etc… większość z Was zasiada przed telewizorami, komputerami… pewnie część z Was usiądzie do tego bloga, na którym gościnnie występuję, ja zaś siedzę przed komputerem i piszę do Was…
*** 1 *** Zapewne w większości w domach w Polsce trwają już gorączkowe przygotowania do świąt. Za dosłownie chwilę Wigilia Bożego Narodzenia. Okres miłości, ciepła i duchowości. Część z Was wpatruje się pewnie w blask choinki z nostalgią w sercu wyczekując śniegu za oknem, a z kuchni dobiega zapach przygotowywanych potraw. Magia… Rodzina, Miłość, poczucie…
Obiecałem polemikę, obiecałem dyskusje, słowa dotrzymam. Chciałbym odnieść się do wpisu „Protest przeciwko własnej odpowiedzialności? Limonkowe spojrzenie na newsy społeczno- polityczne” oraz komentarza widniejącego pod nim. Czy znam się na temacie aborcji? Nie! Czy uważam, że aborcja to coś dobrego? Nie! Niemniej jednak ostatnie wydarzenia, kosztem kobiet i niewinnych dzieci stały narzędziem walki politycznej. Niestety…
Limonkowe Opowiadania, to blog opisujący świat, życie, wszystko co nas otacza w mniejszym, bądź większym stopniu, widziane oczyma kobiety. Postrzeganie rzeczywistości tylko i wyłącznie z perspektywy jednej płci jest mocno subiektywny. Byłbym wybitnym hipokrytą, próbując wmówić Wam, że to, o czym będę pisał będzie obiektywne. Nie, nie będzie i z góry informuję, ostrzegam, że wszystkie…