” Jesteś idiotką…bo czujesz”, czyli o tym, że od dziś postanawiam być suką

Z góry przepraszam wszystkich tych Czytelników, którzy lubią liryczną, romantyczną Limonkę. Ten wpis, tylko ten jeden będzie inny. Dlaczego? Bo ktoś, kto przez lata wydawał się przyjacielem, postanowił cenzurować wpisy. Niby nic mnie to nie powinno obchodzić, a jednak troszkę się wkurzyłam. Za kogo uważa się owy Czytelnik, jeśli mówi mi o czym mogę pisać,…

„Limonkowe” z pasji, czyli o prądzie i niezależności

Dziś dzień ” robienia niczego”. Pewnie dlatego, że te weekendy we Wrocławiu naprawdę bywają wyczerpujące. Nie napisałam ani jednego ” płatnego znaku”, bo tak założyłam już rano. Obiecałam Wam jednak historię bloga i słowa dotrzymam 🙂 Początkowo miała to być smutna historia, o zawiedzionych nadziejach. O tym, że nic nie jest nam dane na zawsze.…