„Najważniejsze rzeczy, nie mieszczą się w pudełku.” O tym dlaczego warto pomyśleć o sobie.

– Ostatni tak trafiony prezent, jak ten dostałam od gościa, któremu kazałam sprawdzić, czy nie ma go za drzwiami – wypaliłam, jak zwykle zanim się zastanowiłam, co mówię. W tamtej torbie prezentowej sprzed lat była biografia Nergala. W tej dzisiejszej kalendarz z kangurem, który robi furorę w Internecie. Można wyciągnąć wnioski, że moja ambicja sięgnęła…

O sztuce odpuszczania….

Miałam pomysł na tekst o czarnym proteście. Ale na polityce Limonka się nie zna. Będzie, więc o tym, że upór ma rodzaj męski. Chomikowanie jest genetyczne, a element konkurencji przydaje się nawet wtedy, kiedy  obsługujesz suszarkę  do prania, w nie całkiem cudzym już domu. Będzie o tym jak żyć, gdy wszystko naraz zaczyna się układać.…

„Autobiografia” , czyli o chwiejnych mężczyznach, zależności i znajomości własnych możliwości

Jestem zła, a troszkę mi smutno. Choć może jest całkiem na odwrót. Ten wpis miał być o koncercie, urodzinowym prezencie i mężczyznach mojego życia. Emocje dzisiejszego poranka skłoniły mnie jednak do czegoś całkiem innego. Być może przeczytacie z równą ciekawością. Będzie to historia o energicznej dziewczynie, którą każdego dnia fizyczność trzyma na ziemi. Pomyślałam sobie…

Nadgodziny, a może o spójności

Wpisałam  w Google słowo ” spójność”. Okazało się, że ma wiele znaczeń. Mnie dziś interesowało to psychologiczne. To, które pozwala działać zgodnie z intencjami, czuć adekwatnie do zaistniałej sytuacji. O spójności psychicznej można powiedzieć wiele. To taki bardzo poważny, psychologiczny termin, oznaczający zgodność pomiędzy sferą poznawczą, emocjonalną i behawioralną każdego człowieka. Tłumacząc z psychologicznego, na…

Nie taki diabeł straszny, czyli o tym, że cierpliwy mężczyzna u boku rozdygotanej kobiety,potrafi zdziałać cuda

W ostatnich dniach podjęłam nowe, równie interesujące, co przerażające wyzwanie. Znalazłam się przed wielkim ekranem, byłam jedyną kobietą wśród  znających się na grafice komputerowej mężczyzn. Weszłam i pomyślałam, że trudniej już być nie może. Zanim wróciłam tam następnego dnia, wzięłam oddech. Przecież nie od dziś włączam komputer 🙂 Dziś minęło kilka tygodni, a ja wiem,…