Każdy koniec jest początkiem

To będzie najkrótszy post w Limonkowej historii. Jeszcze dziś rano miała cel. We wrześniu wyznaczyć sobie nowy, lepszy, trudniejszy cel. Teraz napisała bez zastanowienia krótką wiadomość tekstową.
„Od dziś wszystkie soboty są nasze” Wykształcenie ma wielkie znaczenie, ale teraz czas na łapanie słonka, luz i bliskość. Z naturą i ze sobą nawzajem.

O sztuce odpuszczania….

Miałam pomysł na tekst o czarnym proteście. Ale na polityce Limonka się nie zna. Będzie, więc o tym, że upór ma rodzaj męski. Chomikowanie jest genetyczne, a element konkurencji przydaje się nawet wtedy, kiedy  obsługujesz suszarkę  do prania, w nie całkiem cudzym już domu. Będzie o tym jak żyć, gdy wszystko naraz zaczyna się układać.…

Limonkowy luty, czyli, ” wszystko co kocham”

Ktoś lepiej piszący, podpowiedział, że powinien być wstęp. To miał być post o tym jak łączyliśmy Środę Popielcową, z Walentynkami oglądając dwa świetne filmy w opolskim kinie studyjnym Meduza, które ma nowe, całkiem płaskie wejście. Było fajnie. Pośmialiśmy się oglądając film o maszynie dzięki, która pozwoliła się porozumieć Marsjanom i Wenusjankom. Myślę, że gdyby przynajmniej…

” Narzeczony na niby”, miłość prawdziwa i troszkę wymuszony, wieczorny ” Plan B”

Miałam to napisać jak ochłonę. Ale w sumie jeśli nie mam już na głowie opatrunkowego czepka, to chyba jest dobry moment. Kiedy spadasz ze schodów i krwawisz, powinnaś się wystraszyć, zacząć narzekać, albo płakać. Limonka w każdej kwestii jest niestandardowa. Spadłam. Zanim się pozbierałam zdążyłam już powiedzieć, że nie zdążę na randkowego ” Narzeczonego na…

Wierzycie w Anioły? O Miłości, pierogach i fotografii

Czasami pisze się po to, by głębiej odetchnąć. Innym razem po to, aby powiedzieć ” dziękuję”. Niektóre wpisy opowiadają wzruszające historie z dzieciństwa. Kiedy ostatnio zajrzałam do jednego ze starszych albumów, rzuciło mi się w oczy jedno zdjęcie. Czteroletnia, może sześcioletnia ja siedzę sobie na wysokim czerwonym krzesełku jem śmietanę prosto z kubeczka, jest stolnica…

” Chciałbym, żebyś zawsze już tu ze mną”, nie tylko o postanowieniach

Są takie dni, są takie smaki, są takie momenty, które wszystko łączą. W głowie pełnej oddzielnych kawałków puzzli, pojawia się obraz. Taki w którym nie ma już żadnej luki. Jest wszystko z czego powinno się składać szczęście…. Zaczęłam pisać ten tekst 29 grudnia. Dziś, w pierwszy dzień Nowego 2018 roku trzy pierwsze zdania wciąż pasują…

” Odpadło mi kółko”, ” to świetnie, widzimy się za 2 godziny”…O Adamie Wyjątkowym

Niektórzy dodają zdjęcia, inni muzykę, a ja piszę. O tym, z czym sobie radzę wspaniale, co mnie uskrzydla i dodaje sił. Ale też o tym, co sprawia, że na chwilkę tracę grunt pod nogami. Ciężko mi żegnać się z ludźmi. Szczególnie z tymi, którzy, pojawiają się na chwilę, robią rewolucję, prowokują do bycia pewną siebie,…