” Żaden dzień się nie powtórzy,
Nie ma dwóch tych samych nocy,
Dwóch, tych samych pocałunków,
Dwóch jednakich spojrzeń w oczy”
(W. Szymborska)
Ten wpis być bardzo smutny, ale zamiast tego będzie tylko odrobinę nostalgiczny, czyli w sumie jak każdy na blogu.
Kiedy odchodzi noblistka, taka jak autorka wiersza powyżej, pozostają piękne wiersze. Gdy nastaje chwila odejścia Autorytetu, pamiętasz to wszystko, co wpajał Ci całe Twoje życie. Pamiętasz o tym, że musisz być sobą. Nie możesz pozwolić się zaszufladkować. Zakrzyczeć swoich racji. zapomnieć o swoich potrzebach. Wiesz, że jesteś kimś bardziej wartościowym, niż ktokolwiek inny na świecie i że zawsze tak będzie, niezależnie od tego, jakie informacje na ten temat, uzyskasz, od osób wokół Ciebie.
Mogłabym sobie teraz wyrzucać, że mnie nie było. Tylko to już się teraz nic nie da. Teraz mogę i będę pamiętać i będę starała się żyć w taki sposób, jaki wpoił mi największy autorytet…
Nie zostawiajmy nic na później, bo jak dalej powiedziała Szanowna noblistka „nie będziemy repetować, żadnej zimy, ani lata”