Możesz.

Znasz to uczucie kiedy z całych sił walczysz o utrzymanie relacji, bo pamiętasz, że kiedyś było inaczej? Miesiąc. Dwa. Pół roku. Dwa lata temu. Każdego dnia szukasz tamtych chwil. Przypominasz sobie tamte emocje. Przywołujesz tamte wspomnienia. Odtwarzasz minione dni i próbujesz wrócić. Nie chcesz przecież słuchać, że powinnaś robić coś inaczej. A jak? Tego nie…

” A podobno jak kocha to poczeka”….Nowy, aczkolwiek jakby stary model związku pozornie idealnego

Kiedy była nastolatką zupełnie świadomie weszła w związek na odległość. Dzieliły ich kilometry. Łączyły krótkie chwile. Wspólne momenty, starannie zbierane w tygodnie, miesiące i lata. Czekała, tęskniła. Minuty darmowe liczyła. Po pewnym czasie nawet się zaręczyła. O tym, że obietnica coś zmieni marzyła. Przestała czekać, bo się zakochała. W wyobrażeniu o wspólnym czasie, o tym,…

Chłód

Pytasz co słychać. Jak się mam. Co czuję. Zimno mi bez Ciebie. Zimno mi na myśl, że z dnia na dzień, chłodniej mi z Tobą. Zamarzam kiedy myślę, że chciałabym innych ust, choć Twoje wciąż chyba mam obok. Nie powiem Ci tego wszystkiego, bo powiesz mi, że przecież robisz wszystko co możesz, by stale być…

Dzień Przyjaciela

Wczoraj był Dzień Przyjaciela. Przyjaźń ma wiele twarzy. Z mojego coraz dłuższego doświadczenia życiowego wynika, że przyjaźń to napisać wiadomość w środku nocy, gdy się nie odzywam od wieków. To stać ze mną pod suszarką w damskiej toalecie i suszyć spodnie mokre od deszczu, nawet gdy nie jest się kobietą. To powiedzieć, zabiorę Cię do…

Najlepsze tu i teraz

Zaczęłam pisać posta o maturze. Bo ten temat był  ostatnio wszędzie. Rozwinięcie posta będzie jednak o tym,  że jedna decyzja jest w stanie postawić świat na głowie. Zmienić rutynę. Wszystko wymieszać.Kiedy już stoisz w tej nie zawsze wygodnej pozycji, czasami zastanawiasz się, co by było gdybyś podjął całkiem inną. Pomyślałam o maturze. Jak matura to…

Zagiąć czasoprzestrzeń

Uczę się, kształcę się, studiuję, pracuję, rozwijam się. Jeżdżę, wracam, śpię. Budzę się przed budzikiem, którego nie przestawiłam z 6 rano. Nie mam czasu, ani dla Was, ani dla samej siebie.  Jestem szczęśliwa, bo zmierzam do zawodowego celu. Jeszcze kilka tygodni temu, byłby to cel jedyny, absolutnie najważniejszy. Moje nastawienie zmieniła woda cieknąca z łazienkowego…

Uciekaj, albo walcz, czyli o tym, że kochać i być zakochanym to jednak coś podobnego

Tym razem nie będzie fabuły. Nie tylko dlatego, że to, co prawdziwe lepiej się sprzedaje. Nie będzie historii, oderwanej od rzeczywistości, bo jej tworzenie sprawia, że Limonka sama przestaje wiedzieć, co w jej życiu jest naprawdę, a co zostało stworzone tylko na potrzeby bloga. Fikcja literacka wróci, jak tylko odnajdzie samą siebie…Dziś o tym jak…

I obiecuję, że będę Ci mówić o tym, co czuję

  Nie była już małolatą. Trochę przeżyła. Złamała kilka serc, przepłakała kilka nocy. Myślała, że niewiele jest ją w stanie jeszcze zaskoczyć. W końcu przetrwała kilka emocjonalnych huraganów  i trzęsień ziemi. Wiedziała, jak wśród nich, wciąż zostać sobą. W końcu, mądre książki mówią, że nie można opierać własnego szczęścia na drugim człowieku.. To jest niepraktyczne…

Kilka słów…o słowach

To jeden z tych wpisów, które Tygryski i Czytelnicy lubią najbardziej. Zaraz przekonacie się dlaczego. Niby nic specjalnego, bo będzie o słowach. Podobno ekran tak jak papier, wszystko przyjmie. Napiszę, więc o Niej.Tej, której brakowało słów. Miała wszystko, by przekonać się czego jest warta. Jak wiele znaczy. Jaka jest piękna. Każdego dnia dostawała krótką wiadomość…