Każdy koniec jest początkiem

To będzie najkrótszy post w Limonkowej historii. Jeszcze dziś rano miała cel. We wrześniu wyznaczyć sobie nowy, lepszy, trudniejszy cel. Teraz napisała bez zastanowienia krótką wiadomość tekstową.
„Od dziś wszystkie soboty są nasze” Wykształcenie ma wielkie znaczenie, ale teraz czas na łapanie słonka, luz i bliskość. Z naturą i ze sobą nawzajem.

Wyłowiony z sieci

” Czy mogę dziś napisać na blogu o tym, jak wyłowiłam z sieci najzdolniejszego informatyka i najlepszego kumpla ever?” – zapytała Limonka, administratora. Powiedział, że tak, więc ona pisze. Powinno zaczynać się jak w bajce. Dawno, dawno temu, na nie najmłodszym już tak zwanym „portalu randkowym”…. Dziwne, bo żadne z nich nigdy wcześniej tam nie…

„If you think adventure is dangerous try routine. It’s lethal”

„Może z tych twoich myśli, ułoży się jakiś tekst. Lubię czasami przeczytać coś, w czym jestem – wyświetliło się na telefonie. Gdyby miała pisać o tym, co myśli, napisałaby o tęsknocie. Tęsknocie, która wypełniała każdy milimetr jej ciała. Tęsknocie za wczoraj i za miesiąc temu. Za zwykłymi chwilami, w których czuło się miłość. Za krótkim…

” Odpadło mi kółko”, ” to świetnie, widzimy się za 2 godziny”…O Adamie Wyjątkowym

Niektórzy dodają zdjęcia, inni muzykę, a ja piszę. O tym, z czym sobie radzę wspaniale, co mnie uskrzydla i dodaje sił. Ale też o tym, co sprawia, że na chwilkę tracę grunt pod nogami. Ciężko mi żegnać się z ludźmi. Szczególnie z tymi, którzy, pojawiają się na chwilę, robią rewolucję, prowokują do bycia pewną siebie,…

Upragniona rutyna, czyli o spotkaniach z miłością

  Usiadła przy biurku, założyła słuchawki na uszy, bo przecież nie można go obudzić. Włączyła bardzo swoją składankę i uśmiechnęła się do własnych myśli. Zawsze tego chciała. Zwykłych dni. Nudnych i wspólnych. Chwil wypełnionych codziennymi obowiązkami, nie zawsze ciepłymi słowami. Nocami, które nie za każdym razem są zakończone wielkimi uniesieniami. Na chwilę przestała stukać. Spojrzała…

” Jest parę w życiu dobrych chwil” , czyli o wszystkim i o niczym, a może o tym co najważniejsze

Miało być, jak w pracy. Miało być wakacyjnie. O bryzie i tonach gofrów. Będzie refleksyjnie. O tym, co dzieje się we wnętrzu, kiedy dwulatek przynosi Ci buta, bo po dwóch tygodniach pamięta już, że to Twój but. Będzie o tym, że siadając na piasku marzysz o tym, by ktoś usiadł obok Ciebie tak blisko, byś…

” Seks, zaczyna się w głowie”, czyli o namiętnościach rozmaitych

Zaszyła się w domku pod miastem. Tam zawsze był czas na uporządkowanie myśli. Może dzięki bliskości lasu, a może zwyczajnie dlatego, że nawet gdyby chciała, do kogoś zadzwonić, żadna sieć komórkowa nie miała na tyle zasięgu, by przeprowadzić satysfakcjonującą  dwie strony rozmowę telefoniczną. Wzięła głęboki oddech. Każdy powiew wiatru, czuła dziś jakby mocniej. Lubiła te…

„Zanim się pojawiłeś”, czyli o filmie, księżniczkach i przyjaźni

Każdego dnia, w każdym momencie wszystko może się zmienić. To miała być recenzja. Miałam napisać o tym, jak oceniam film, który w moim niepełnosprytnym środowisku, wywołał sporo kontrowersji. Miało być o akceptacji wyborów bliskich nam osób, o przywiązaniu i kobiecości. Będzie o tym, żeby kochać bez miary i wierzyć w czary, a przede wszystkim, zawsze…