Limonkowe myśli nieocenzurowane

Drogi Pamiętniczku całą noc o tym myślałam i wymyśliłam. Już wiem o co chodzi w mym pogmatwanym, żeby nie powiedzieć  popapranym, bo to będzie chyba nieco nie-Limonkowe życiu emocjonalnym. Otóż szukam i znajduje mężczyzn z gruntu nieosiągalnych. Jedni mają ego pod sufitem i mnie z moim metrem pięćdziesiąt w kapeluszu ciężko tam dosięgnąć. W sumie…

Miłość to sport ekstremalny

” Obiecałem że się nie połamię i przecież ta ręka jest tylko obita” , a za kilka tygodni jadę znowu….” Sporty ekstremalne pochłonęły mi mężczyznę bez reszty. Na studiach mówili, że na tym właśnie polega uzależnienie. Czasami świadomość, robi krzywdę. Przestajesz zachwycać się życiem. ” Przecież to właśnie  Cię w nim właśnie zakręciło, że ma…

Fundamenty

” – Co ja będę robiła przez ten tydzień, w którym będziesz latał?” ” – Ożywisz Limonkę.” Ożywiam, więc. Kiedy prawie 4 lata temu stawiałam świat na głowie, mając 26 lat byłam zakochana jak nastolatka. Wszystko miało być inne. Kolorowe. Jasne. Przejrzyste. I bez względu na to, że książki psychologiczne mówią, że zakochanie trwa maksymalnie…

Na drugi koniec świata, czyli o akceptacji

„Będzie nam ciężko być razem. Nie poradzimy sobie”- oświadczył znienacka. Zakręciło jej się w głowie.  Czemu nie pomyślał o tym wcześniej….jakieś trzy lata wcześniej?? ” Powinnaś być bardziej, no wiesz, samodzielna. Tak, żebyśmy mogli pojechać w nieznane naszym, pięknym samochodem” – kontynuował. Tak, tym, którego jeszcze nie ma…Nie no oczywiście…Zaraz bardzo chętnie wstanę, ubiorę szpilki,…