” You raise me up”, czyli nie tylko o mężczyznach mojego życia….

Kiedy trzy tygodnie temu zadzwoniłam z płaczem do jednej z bliższych mi osób, usłyszałam, że mężczyźni mojego życia odchodzą. Na tamten moment było to zarówno stwierdzenie faktu, jak i zapewne wyrażenie złości, że rozmówca, który uważał się za mężczyznę mojego życia, jest teraz trochę dalej. Minęły ponad trzy tygodnie. Zdjęcie dziadzia stoi w centralnej części…

Feminizm po Limonkowemu

Czasami pytają mnie czy jestem feministką. Jako wytłumaczenie zasadności pytania podają fakt, iż otwarcie mówię że sformalizowany związek, nie jest dla mnie, a niezależność w relacji damsko – męskiej, według mnie powinna mieć wartość nadrzędną. Wszystko to prawda. Dobrze jest mieć własne pieniądze, a wydając je spełniać swoje marzenia i realizować własne plany bez konieczności…

W pogoni za marzeniami

Odpowiadając na pytanie zadane przez „Męski punkt widzenia”, dla mnie 2021 będzie rokiem nowych wyzwań. Trochę się boję, ale sama tego chciałam. Chciałam tego, bo „statki w porcie są bezpieczne, ale przeznaczeniem statków nie jest stanie w porcie.” Kiedy myślę o tym co dostałam od Zakładu Aktywności Zawodowej, przychodzi mi na myśl wiele. Ale są…

Barometr

„Odwołajmy ten dzień. Jest za gorąco na emocje.” Pogubiła się, bo przecież w tej szerokości geograficznej, zawsze jest ” za zimno”, bądź „za ciepło”. Taki mamy klimat. Powiedziano o tym już dawno w wielkiej polityce. Nie można barometru uczuć opierać na aplikacji pogodowej. Za chwilkę znów zamieszka w lodówce, bo przecież przeważnie jest chłodno. Oznacza…

Żyć bardziej

Wysłuchaj. Przytaknij. Powiedz, że rozumiesz. A potem przy akompaniamencie burzy napisz posta o tym, co naprawdę czujesz, Taki nowy, antystresowy, sposób Limonkowy… Cudowny wieczór…Piękna pogoda i Marek Piekarczyk, zamiast Festiwalowej papki. Jest tak, jak  już dawno nie było… Masz wrażenie, że wszystko co złe, jest tak daleko jak groźba deszczu tego wieczoru…I nagle wszystko się…

” Narzeczony na niby”, miłość prawdziwa i troszkę wymuszony, wieczorny ” Plan B”

Miałam to napisać jak ochłonę. Ale w sumie jeśli nie mam już na głowie opatrunkowego czepka, to chyba jest dobry moment. Kiedy spadasz ze schodów i krwawisz, powinnaś się wystraszyć, zacząć narzekać, albo płakać. Limonka w każdej kwestii jest niestandardowa. Spadłam. Zanim się pozbierałam zdążyłam już powiedzieć, że nie zdążę na randkowego ” Narzeczonego na…

Życie jest (tele)nowelą

Przeważnie, wtedy kiedy w szarym świecie robi się Limonkowo, nie można od razu tego opisać, bo coś się dzieje. Tak było i w tym przypadku. Kiedy przestajemy szukać telenoweli, przyzwyczajamy się do zwykłego życia, telenowela dzieje się sama. Wystarczy pójść do pracy wypełnionej testosteronem. Usiąść sobie jak zawsze, ale zamiast jak zawsze być super skoncentrowaną…

7 kolorów tęczy, czyli o kobiecości

Miała 45 minut i milion myśli. O kwiatach, które zapachem poczucia winy wypełniały przestrzeń. O słodkościach, które nadawały życiu smak inny, niż kiedykolwiek wcześniej.O życiu, które jak pewnie nigdy wcześniej miało wszystkie kolory tęczy. Było czerwono, bo emocjonalnie. Żółto, bo optymistycznie, ciepło i z uśmiechem. Zielono, bo z nadzieją, że któregoś dnia, odzyska równowagę. Ten…