Ta kategoria służyła Limonce zwykle do pisania o niczym, a może właśnie o tym co wyjątkowo ważne. Dziś nie będzie inaczej, mimo, że będzie innymi środkami. Co robi blogerka, gdy nie pisze postów? Szuka na nie inspiracji.
Wczoraj obejrzałam, podobno najbardziej kontrowersyjny film ostatnich miesięcy. Francuski ” Love”, było opisywany, jako pełny odważnych scen erotycznych i przełamujący jakieś społeczne tabu. Wszystko się zgadza.
Ale dla mnie jest to film o tym, sensem życia jest życie samo w sobie.
Każdego dnia naszego życia, dowiadujemy się o nas samych czegoś nowego. Codziennie podejmujemy różne decyzje. Pytanie tylko ile z nich podejmujemy ze względu na ogólnie nazywane ” dobro społeczne”, a ile dlatego, że naprawdę czegoś pragniemy.
Nie będę streszczać filmu, bo może będziecie chcieli go obejrzeć.
Życzę, tylko takich historii miłosnych, podczas których nie będziecie musieli mówić, że
” mieszkanie z kobietą, jest jak mieszkanie z funkcjonariuszem CIA”. ” Nie masz tajemnic” Bo miłość jest wtedy, kiedy czujesz się jakbyś był na Syberii, albo na Saharze, ale nigdy nie może być letnio. Nie każdy wybór jest dobry. Ważne, żeby każdy wybór był Twój. Jeśli, jest ktoś, obok kogo brakuje powietrza, zrób wszystko, by był Twoim powietrzem, na dłużej niż na jedną noc. A jeśli nie jest to możliwe, zróbcie wszystko, by zachować w pamięci każdy pocałunek, dotyk , każdą z ulotnych chwil. One pomogą przetrwać wszystko, co złe.