Pokusy codzienności – Echa przeszłości

Myśl Marty, przerwał dzwonek do drzwi. Listonosz jak zawsze w poniedziałkowy poranek. Gdy wróciła, kawa była gotowa, a w tosterze skwierczały grzanki. -Skąd on wie, że kocham tosty?- pomyślała, uśmiechając się szeroko. – Czy już każdy poranek, będzie tak wyglądał?- zapytała – Nie każdy, ale wszystkie, które będziemy spędzali razem- odpowiedział Paweł i wziął do…

Międzynarodowy dzień przytulania, czyli o tym, co decyduje, że chcemy być blisko z tymi, a nie innymi ludźmi

Wczoraj miała powstać notka na Dzień Taty. Nie stało się tak zarówno z braku czasu, jak i dlatego, że jest to dość skomplikowany temat. Mężczyźni to dla Limonki w ogólnie trudny wątek. Nie dlatego, że jest do nich uprzedzona, czy żywi do nich jakieś negatywne uczucia. Po prostu każdy z mężczyzn w jej życiu jest…

Wirus

Tamtego dnia zrozumiała, że niczego poza Nim w życiu bardziej nie chciała. Nieważne, że nie była jedyna. Przecież w życiu liczy się każda, najbardziej ulotna chwila. Ważne jest jedno spojrzenie. Liczy się jeden moment, od którego wszystko na nowo się zaczyna. Nagle poczuła, że jest jej bliższy, niż kiedykolwiek wcześniej. Pewnie dlatego, że tak jasno…

Studnia

Nazywał ją studnią bo pomagała mu zapomnieć o tym co złe. Z jej słów czerpał energię ilekroć czuł, że jego własna, nie pozwala mu funkcjonować tak, jakby oczekiwał od niego,jego zatłoczony świat. Była wtedy, kiedy nie miał z kim pogadać, kiedy potrzebował pokazać się z kimś na jakimś bardzo ważnym, pełnym szyku wydarzeniu. W tamtych…

„Limonkowe” z pasji, czyli o prądzie i niezależności

Dziś dzień ” robienia niczego”. Pewnie dlatego, że te weekendy we Wrocławiu naprawdę bywają wyczerpujące. Nie napisałam ani jednego ” płatnego znaku”, bo tak założyłam już rano. Obiecałam Wam jednak historię bloga i słowa dotrzymam 🙂 Początkowo miała to być smutna historia, o zawiedzionych nadziejach. O tym, że nic nie jest nam dane na zawsze.…

Wolność, czyli o tym jak trudno odciąć od przeszłości

Dziś naszło mnie na temat wolności. Dlaczego? Prawdopodobnie z powodu bardzo inspirującego komentarza, pod jednym z wcześniejszych wpisów. Jakaś życzliwa osoba, była łaskawa stwierdzić, że tekst w nim zawarty widniał na mojej wcześniejszej stronie. Miała rację. Wszak to był autorski tekst Limonki. Sposób, w który został napisany, stał się dla mnie natchnieniem do stworzenia posta,…