” Chcę dotykać Cię słowami”, czyli subiektywna recenzja ” Sesji”

„Sesje” to jeden z najbardziej kontrowersyjnych filmów ostatnich lat. Pewnie dlatego dziś postanowiłam go obejrzeć porzucając wszystkie, ważne zajęcia i mam mieszane uczucia. Sesje dla tych, którzy nie wiedzą o jakim filmie mówię to opowieść o chorym na polio poecie, który spotyka się z tak zwaną „seks- terapeutką”, by poszerzać świadomość swojego ciała. W największym…

Czuć, znaczy żyć.

Zapracowana, zapisana,zatopiona wśród kotów, psów i szynszyli. Myślała, że nic już jej nie poruszy. Jeden moment i cała skrzętnie, dokładnie przemyślana i zaplanowana obojętność padła.Co się pojawiło zamiast? Mnóstwo trudnych do nazwania wielokropków i znaków zapytania. Dlaczego? Po co? Z jakiej przyczyny? Czy tamte, trudne chwile milczenia cokolwiek zmieniły? Czy wiedziała, że tak będzie? czy…

„Limonkowe” z pasji, czyli o prądzie i niezależności

Dziś dzień ” robienia niczego”. Pewnie dlatego, że te weekendy we Wrocławiu naprawdę bywają wyczerpujące. Nie napisałam ani jednego ” płatnego znaku”, bo tak założyłam już rano. Obiecałam Wam jednak historię bloga i słowa dotrzymam 🙂 Początkowo miała to być smutna historia, o zawiedzionych nadziejach. O tym, że nic nie jest nam dane na zawsze.…

„Facet (nie)potrzebny od zaraz”- czyli co to znaczy być mężczyzną

Nie będzie to wpis feministyczny. Nie będzie to recenzja filmu o podobnym, jeśli nie takim samym tytule. Nie będzie to również wpis zagorzałej singielki, bo przecież nią nie jestem przewrotnie, czyli niezmiennie, będzie o męskości. Za oknem kobieta biega z sekatorem po ogródku. Pierwsze damy sterują działaniami najważniejszych polityków na świecie. Kobiety coraz częściej pełnią…

” A ja nie chcę czekolady, chcę by miłość dał mi ktoś”

Nie od dziś, panuje przekonanie, że czekolada działa tak, jak słońce. Powoduje eksplozję hormonów szczęścia. Kiedy uczulona na kakao istota dowiaduje się, że kalendarz na ten dzień przewiduje światowy Dzień Czekolady, w jej głowie pojawia się zbiór wykluczających się myśli, które znajomi po fachu nazwaliby ” dysonansem poznawczym”. Z jednej strony czułam, że serotoniny, potrzebuję…

(Nie)pełnosprawna seksualność

Wrzuciłam wczoraj nazwę bloga do wyszukiwarki. Nie wiem, czy się ucieszyłam, czy zaskoczyłam, czy wystraszyłam. Został powiązany z grami erotycznymi. W pierwszej chwili stwierdziłam, że natychmiast powinnam zmienić tematykę wpisów. Tylko po co? Może miałoby to odwrotny skutek, do oczekiwanego. Może przestalibyście czytać, a tego przecież nie chcę. Po tym przydługim, acz w moim mniemaniu…

Nic na później

” Żaden dzień się nie powtórzy, Nie ma dwóch tych samych nocy, Dwóch, tych samych pocałunków, Dwóch jednakich spojrzeń w oczy” (W. Szymborska) Ten wpis  być bardzo smutny, ale zamiast tego będzie tylko odrobinę nostalgiczny, czyli w sumie jak każdy na blogu. Kiedy odchodzi noblistka, taka jak autorka wiersza powyżej, pozostają piękne wiersze. Gdy nastaje…