o Tacie słów kilka

Dziś dzień Taty. Miał być długi i wyczerpujący post o tym, jak to Limonka traktuje swojego tatę jak superbohatera. Jak to nigdy się na nim nie zawiodła i zawsze mogła i wciąż może na niego liczyć. Taki post byłby jednak komercyjną, cukierkową ściemą. Napisze jednak o tym, co ważne, a czego się właśnie od niego…

Granice, kawa i nałóg

Obiecała sobie, że już nigdy nie pokocha za bardzo, nie zacznie ufać za szybko. Nie dopuści nikogo do siebie zbyt blisko. Miała być każdego dnia czujna, świadoma i zdolna do racjonalnego myślenia i odpowiednio wąskich granic ustawienia. Granic bezpiecznych. Chroniących przed zranieniem. Miała mieć pancerz, który nie dopuści do niej silnych emocji, była zbyt podatna…

„Zanim się pojawiłeś”, czyli o filmie, księżniczkach i przyjaźni

Każdego dnia, w każdym momencie wszystko może się zmienić. To miała być recenzja. Miałam napisać o tym, jak oceniam film, który w moim niepełnosprytnym środowisku, wywołał sporo kontrowersji. Miało być o akceptacji wyborów bliskich nam osób, o przywiązaniu i kobiecości. Będzie o tym, żeby kochać bez miary i wierzyć w czary, a przede wszystkim, zawsze…

Jeż bez kolców

” Bez Ciebie więcej czasu mam, lepiej śpię, robię co chcę”- usłyszała z głośników, słowa piosenki jednej z tych piosenkarek, które tak jak ona „smutek mają we krwi”. Przecież już tyle razy obiecywała sobie, że nie będzie się wkręcać, że przeszłość nie przesłoni jej radości z każdego, kolejnego dnia. Zamknęła oczy, przypomniała sobie jak kilka…

Kim on dla mnie jest?

Pytanie wręcz filozoficzne. Odpowiedź, z gruntu prosta ale czy na pewno? Ostatnio przydarzyło mi się brać udział w dyskusji o zdobywaniu baz w związku, więc już wiem, że nie jest to ktoś, kto uprawia grę w relację. Ideałem też nie jest, bo musiałby mieć sportowy motocykl i kilkanaście zer na koncie. I to jest właśnie najlepsze,…

” Napisz coś w końcu”, czyli o kobiecie rozkazującej

Kobiety to gatunek, który  plotkuje, manipuluje i spiskuje. Ustawiamy płeć przeciwną pod ścianą. Płaczemy i wykorzystujemy umiejętność ” strzelania focha”, by uzyskać od mężczyzn wszystko to, o czym marzymy i czego pragniemy. Niedawno na Limonkowym fanpage publikowałam obrazek okna kawiarni z napisem ” nie mamy WiFi, porozmawiajcie ze sobą.” Jak powiedziała kiedyś w jednym z…

Nie trzeba

Podobno popularne posty powinny być opierane na codzienności. Ja zapytam, więc dziś w swoim o to jaka jest definicja miłości. Antoine De Saint-Exupery powiedział, że: „Kochać, to nie znaczy patrzeć na siebie nawzajem, lecz patrzeć razem w tym samym kierunku” Nie trzeba spędzać ze sobą każdej sekundy, by czuć, że te wspólne są najpiękniejsze. Nie…

Bliskość

Tomik z wierszami Krystyny Gucewicz dostałam kiedyś od babci.
Dziś przypomniał mi się ten wiersz.

Mam usta pełne twoich ust
i ręce pełne ciebie
piersi zgniecione w twoich dłoniach
rozsznurowane biodra
szeptem spalone powieki

nie mam skrawka siebie dla siebie.

— Krystyna Gucewicz, Bliskość

 Życzę Wam na resztę  Świąt bliskości wszelakiej 🙂

O mężczyznach, uwagi rozproszeniu, pomieszaniu sfer i skupieniu

Od zawsze lubiłam współpracować z mężczyznami. Uważałam, że są konkretni, stawiają jasne wymagania, mają klarowne oczekiwania. Przede wszystkim jednak, głowy mężczyzn w moim mniemaniu były wolne od wyobrażeń, dotyczących  świata wewnętrznego współpracowników płci żeńskiej. Przecież to kobiety zajmują się plotkami i kreowaniem, wciąż nowej ciekawszej, bardziej  kolorowej rzeczywistości. Jednak nic bardziej mylnego. Od dłuższego czasu…