I obiecuję, że będę Ci mówić o tym, co czuję

  Nie była już małolatą. Trochę przeżyła. Złamała kilka serc, przepłakała kilka nocy. Myślała, że niewiele jest ją w stanie jeszcze zaskoczyć. W końcu przetrwała kilka emocjonalnych huraganów  i trzęsień ziemi. Wiedziała, jak wśród nich, wciąż zostać sobą. W końcu, mądre książki mówią, że nie można opierać własnego szczęścia na drugim człowieku.. To jest niepraktyczne…

” Jest parę w życiu dobrych chwil” , czyli o wszystkim i o niczym, a może o tym co najważniejsze

Miało być, jak w pracy. Miało być wakacyjnie. O bryzie i tonach gofrów. Będzie refleksyjnie. O tym, co dzieje się we wnętrzu, kiedy dwulatek przynosi Ci buta, bo po dwóch tygodniach pamięta już, że to Twój but. Będzie o tym, że siadając na piasku marzysz o tym, by ktoś usiadł obok Ciebie tak blisko, byś…

Trójkąt równoboczny

Nigdy nie lubiła trójkątów. Przerażały ją kąty. Twierdzenia Pitagorasa, od zawsze były dla niej zagadką. Tak, jak to, dlaczego jej życie wygląda dziś właśnie w taki sposób. Dziś żyła w trójkącie równobocznym. A może wszyscy poza nią tak myśleli. Ona precyzyjnie oddzielała jedną historię od drugiej. Ktoś może powiedzieć, że robiła to tylko i wyłącznie…

” Seks, zaczyna się w głowie”, czyli o namiętnościach rozmaitych

Zaszyła się w domku pod miastem. Tam zawsze był czas na uporządkowanie myśli. Może dzięki bliskości lasu, a może zwyczajnie dlatego, że nawet gdyby chciała, do kogoś zadzwonić, żadna sieć komórkowa nie miała na tyle zasięgu, by przeprowadzić satysfakcjonującą  dwie strony rozmowę telefoniczną. Wzięła głęboki oddech. Każdy powiew wiatru, czuła dziś jakby mocniej. Lubiła te…

” Postawię Cię pod ścianą – będziesz szczęśliwsza”, czyli nie tylko o wyborach

-” Wszyscy pytają, czemu Cię nie ma – powiedziała – Bo czasem trzeba mieszkać w domu – usłyszała.” Pomyślała, że jego dom jest tam, gdzie jest ona. Przecież to już prawie całkowicie oczywiste….Prawie robi jednak nie tylko w reklamach,  ” wielką różnicę”. Pojawił się w jej życiu tak niespodziewanie, jak śnieg pojawia się co jakiś…

” Nie będę Julią”

Miało być o cenzurze, ale będzie o miłości. Nie romantycznej. Nie takiej z Shakespeare’a. Będzie o miłości, która mówi ” jestem, nie musisz się już bać”, ” możesz na mnie liczyć”, „zaniosę Ci ten papier do pracy, bo przecież jesteś chora, a potem przyjdę sprawdzić, jak Ci jest”. Niby nic szczególnego. Dorosła miłość. Dorośli ludzie.…

Granice, kawa i nałóg

Obiecała sobie, że już nigdy nie pokocha za bardzo, nie zacznie ufać za szybko. Nie dopuści nikogo do siebie zbyt blisko. Miała być każdego dnia czujna, świadoma i zdolna do racjonalnego myślenia i odpowiednio wąskich granic ustawienia. Granic bezpiecznych. Chroniących przed zranieniem. Miała mieć pancerz, który nie dopuści do niej silnych emocji, była zbyt podatna…

Kim on dla mnie jest?

Pytanie wręcz filozoficzne. Odpowiedź, z gruntu prosta ale czy na pewno? Ostatnio przydarzyło mi się brać udział w dyskusji o zdobywaniu baz w związku, więc już wiem, że nie jest to ktoś, kto uprawia grę w relację. Ideałem też nie jest, bo musiałby mieć sportowy motocykl i kilkanaście zer na koncie. I to jest właśnie najlepsze,…

Nie trzeba

Podobno popularne posty powinny być opierane na codzienności. Ja zapytam, więc dziś w swoim o to jaka jest definicja miłości. Antoine De Saint-Exupery powiedział, że: „Kochać, to nie znaczy patrzeć na siebie nawzajem, lecz patrzeć razem w tym samym kierunku” Nie trzeba spędzać ze sobą każdej sekundy, by czuć, że te wspólne są najpiękniejsze. Nie…