*** 1 ***
Zapewne w większości w domach w Polsce trwają już gorączkowe przygotowania do świąt. Za dosłownie chwilę Wigilia Bożego Narodzenia. Okres miłości, ciepła i duchowości. Część z Was wpatruje się pewnie w blask choinki z nostalgią w sercu wyczekując śniegu za oknem, a z kuchni dobiega zapach przygotowywanych potraw. Magia… Rodzina, Miłość, poczucie wewnętrznej radości i uduchowienia…
*** 2 ***
Podchodząc do kiosku, miłe Panie zachęcają do zakupu kartek świątecznych, opłatka, czy drobnych prezentów. Nawołując zza lady do radości, szczęścia. Jedyny okres w roku, gdzie w witrynach kiosku, saloników prasowych pornole zostają zamienione na świąteczne iluminacje, ozdoby…
*** 3 ***
Uśmiechy, radość, życzenia, wszechobecna słodycz… Szkoda tylko, że zarówno uśmiechy, radość, życzenia i wspaniała lukrowa polewa, niczym na pysznym pączku jest kłamliwa, nieszczera! Niestety kolorowe karteczki, bombki, światełka i skaczące mikołajki nie sprawią, ze święta te będą cudowny przeżyciem. Ludzie niestety nie zmienią się pod wpływem kilku dni, zmiany wystawki w sklepie, czy kolorowych światełkach. Niestety co raz częściej w ludzkich sercach zamiast Miłości, gości nienawiść, zamiast radości smutek… Bez względu jak pięknie by nie przybrać „wystawę” ludzie i tak wolą pornole!
*** 4 ***
Niemniej jednak dla wszystkich tych, którzy pragną przeżywać ten radosny okres ze szczerością, prawdziwym uduchowieniem dedykuję poniższy utwór.
Na zakończenie troszkę patetycznie…
Czy są dowody na to, że Jezus Chrystus urodził się naprawdę 25 grudnia? Niestety nie ma żadnych materiałów świadczących o tym. W Biblii nie zostało to nigdzie opisane. Są pewne informacje, które mogę świadczyć przeciwko tej dacie. Chociażby informacja, jakoby Pasterze, w dniu narodzin Chrystusa, wypasali owce i nocowali pod gołym niebem. Dokumenty historyczne w sposób jednoznaczny informują, że okres wypasania owiec przypadał pomiędzy marcem, a listopadem. Opisów takich jest sporo, można więc domniemywać, że obchody Bożego Narodzenia wybrano 25 grudnia, iż prawdopodobnie było uzgodnienie tej daty z rzymskim pogańskim świętem oznaczającym ‚narodziny niezwyciężonego słońca
”, obchodzonym w czasie przesilenia zimowego. Zdaniem wielu biblistów chodziło bowiem o to, żeby „chrześcijaństwo nabrało głębszego znaczenia dla nawróconych pogan
” (The Encyclopedia Americana).
Czy pomimo tego, że fakty są nieco inne niż tradycje chcieli byście obchodzić te Święta w innym dniu? Uważam, iż fakt, że Święta Bożego Narodzenia Obchodzimy w grudniu jest piękną metaforą samego procesu, w którym Jasność wygrywa z ciemnością, moment w którym kończy się pewien etap… rok, a zaczyna nowy rozdział… czy podrozdział naszego życia.
Dla wszystkich czytelników Limonkowych Przemyśleń, składam najserdeczniejsze Życzenia, Wesołych Świąt Bożego Narodzenia!
Odmeldowuje się…
Męski Punkt Widzenia rodem z subiektywnie.eu