Miłość to szczerość. Miłość to autentyczność. Miłość to prawda. Wierzę w to bardziej, niż w cokolwiek innego. Miłość to również asertywność. Umiejętność stawiania granic. Miłość to wolność.
Jeśli czujesz, że Cię ograniczam, mów o tym. Jeśli czujesz, że Cię blokuję, mów o tym. Sam mówisz, że rozmowa grozi zrozumieniem. Może warto uznać, że na nią zasługuję. Zamiast tego oszukujesz, obiecujesz, obietnic nie dotrzymujesz i świetnie się z tym czujesz. Może prawdę mówili Ci, którzy twierdzili że się nie dogadamy. Że mamy zbyt silne charaktery. Że nie wiemy, w którą stronę iść, by iść na kompromis. Potrzebuję męskiej odwagi. Ty tchórzysz. Nie mówisz czego potrzebujesz. Swoje potrzeby realizujesz, gdzie indziej. Bardzo żałuję. Wydawało mi się, że możemy inaczej. Miałam nadzieję, że umiemy inaczej. Szkoda.
Teraz próbujesz odwracać sytuację, a ja raz po raz, na chwilę ulegam, przekonaniu, że może nam się udać. Bo może wystarczy coś zmienić. Coś odpuścić. Z czegoś zrezygnować. Po chwili przekonuję się, że znowu rezygnując z tego, co dla mnie ważne, kolejny raz zrezygnowałabym z siebie samej. Ze swoich wartości. Ze swojej autentyczności. Jestem wystarczająco dojrzała, by odpuścić taką relację i zaryzykować samotność. Bo samotność, może być początkiem odkrywania siebie na nowo.
Wpis powstał po to, by dać odwagę, Tobie, która czekasz na zmianę, w trudnej relacji, byś zmiany zaczęła od siebie. Dbaj o to, by pozostać sobą. Bądź dla siebie najważniejsza.